W obliczu wegetariańskiej postawy mojego męża szukam inspiracji w książkach kucharskich. Jedną z nich autorstwa Katarzyny Rozmysłowicz cenię bardzo. Poniżej moja wersja jej zupy z chleba. Polecam!
Składniki:
6 środków wydrążonych z bułek fitness
4 szklanki bulionu warzywnego
4 ząbki czosnku
1 cebula
garść suszonych grzybów
2 łyżki majeranku
4 łyżki sosu sojowego
świeży lubczyk
sól
pieprz
1 łyżeczka śmietany na 250 ml zupy
2 łyżki masła
Przygotowanie:
W zimnej wodzie namoczyć grzyby. Po pewnym czasie odsączyć, dodać bułki i zalać wszystko 2 szklankami bulionu. Pokroić cebulę w kostkę i podsmażyć ją na maśle na złoty kolor. Zmiksować bułkę i grzyby, dodać pozostałą ilość bulionu, wymieszać. Dodać podsmażoną na maśle cebulę, czosnek (przeciśnięty przez praskę), majeranek, sos sojowy, lubczyk, sól i pieprz. Zagotować zupę i pozostawić na gazie jeszcze przez 10 min. Uwaga! Zupę należy pilnować i często mieszać, żeby się nie przypaliła. Podawać w miseczce z kapką śmietany przyozdobioną zieloną pietruszką.
Kasiu, to dobrze brzmi, a jak smakuje ta zupa?
OdpowiedzUsuńI co zrobić z tą smażoną cebulką na maśle?:) Miksować do środka czy wkładam do zupy razm z czosnkiem?
Zupa jest sycąca, nam z Filipem bardzo smakowała. Przepis już poprawiłam. :)
OdpowiedzUsuń